Morze

(Nie)specjalne walentynki

- Kubusiu, mój drogi kochany… Przypominam po raz kolejny: „Zima mija, a ja dalej niczyja”. A mama wciąż pyta – kiedy ten leń w końcu się oświadczy? – rzuciłam sarkastycznie jak to miałam w zwyczaju…